Cykl warsztatów „Światło na emocje”

reflektor2

Zapraszamy na cykl warsztatów poświęconych emocjom. Spotykamy się w grupie rodziców, którzy chcą świadomie kierować rozwojem kompetencji emocjonalnych i społecznych swoich dzieci. W grupie rodziców, którzy wiedzą, że to właśnie te umiejętności zadecydują o przyszłości ich dzieci. Wspólnie rozmawiamy, koncentrując się na emocjach, opisywanych jako trudne. Dyskutujemy o naszych typowych reakcjach w sytuacjach codziennego życia związanych z daną emocją. Podpowiadamy, jak bardziej świadomie sobie z nimi radzić. Analizujemy efektywność kulturowo uznanych strategii i szukamy możliwości najbardziej skutecznego reagowania w naładowanych emocjonalnie okolicznościach. Bardzo intensywnie wzbogacamy swoją wiedzę i umiejętności, by móc jeszcze lepiej kierować rozwojem naszych dzieci.
Proponujemy różne formuły spotkań – możemy umawiać się na warsztaty 3 godzinne lub 5 godzinne. Każde spotkanie składa się z mini wykładu na temat specyfiki danej emocji i konkretnych propozycji postępowania. Istotnym elementem są ćwiczenia praktyczne oraz dyskusje na forum grupy, to dzięki nim mamy możliwość doskonalić swoje kompetencje. W dalszej części prezentujemy tematykę poszczególnych spotkań.

ZŁOŚĆ – kipi, wybucha, rozsadza. Bywa spektakularna, czasem też tłumiona. Przejawy złości u dzieci niepokoją. Może dlatego, że boimy się własnej złości? Zosia uderzyła koleżankę, Staś zepsuł samolot kolegi a Krzyś kopnął panią. Jola z kolei przyjmuje ciosy i nie reaguje. To wszystko podszyte, sterowane gniewem. I co mamy z tym zrobić? Czy to normalne? Jak sobie radzić z wybuchami? Na wszystkie pytania nie ma jednej odpowiedzi. Ale możemy znaleźć wskazówki. Algorytmy, jak badać złość, jak ją konstruktywnie wykorzystywać i co zrobić, kiedy przejmuje panowanie nad myśleniem naszym i naszych dzieci.

STRACH – przyspieszony oddech i tętno, szeroko otwarte usta i oczy, uniesione brwi... do tego spocone dłonie... i jeszcze ta nieznośna chęć ucieczki... A przecież często nie można tak zwyczajnie wybiec czy nawet wyjść godnie z podniesioną głową – trzeba zmierzyć się z daną sytuacją. Nie chcesz by ona się powtórzyła… boisz się, że znowu będziesz się bać... powoli zaczyna władać Tobą lęk. Bronisz się: unikasz podobnych sytuacji, nie zauważasz sygnałów zagrożenia... Łatwość generalizacji przeżyć strachu na różne elementy sytuacji, w której doznałeś bólu, zagrożenia lub straty sprawia, że może dojść do ukształtowania lękowych nastawień do rzeczywistości…. „nie skacz bo się przewrócisz”, „nie ruszaj, bo będzie bolało”, „nie chodź, bo cię dziad zabierze” – słyszałeś to w dzieciństwie wiele razy. A może sam mówisz tak do swojego dziecka? Jak po takich komunikatach odważnie badać rzeczywistość, smakować ją, odkrywać koloryt świata? Jak tworzyć, żyć, realizować marzenia… Zatem co zrobić, żeby strach był mądrym przewodnikiem, ale nie przejmował sterów i nie blokował każdego działania?

WSTYD – dobry czy zły? Broni nas czy niszczy? Przykre uczucie odnoszące się do samego jądra naszej egzystencji. Istnieje od zawsze i zawsze będzie istnieć mimo, że ponoć żyjemy w kulturze ekshibicjonizmu. „Delikatny rumieniec wstydu”, „zapaść się ze wstydu pod ziemię” - znasz to? Zawstydzone dziecko najczęściej rumieni się, opuszcza głowę, zasłania rękami twarz lub tylko oczy, chowa się – chce uniknąć za wszelką cenę oceniających, wyrażających dezaprobatę spojrzeń i uwag innych. Wszyscy uczymy się czego trzeba się wstydzić i jak to uczucie wyrażać. Nie można się go pozbyć, ale można nauczyć się z nim żyć i korzystać z jego cennych podpowiedzi. Wstyd źle przepracowany niszczy... zatem do dzieła – poznaj wstyd, przepracuj go pozytywnie, by mądrze kierować poznawaniem wstydu u swojego dziecka.

SMUTEK – towarzyszy nam przez całe życie, może mieć różne odcienie: od przygnębienia i uczucia przykrości aż po rozpacz. Najostrzejszą jego postacią jest depresja. Najbardziej wyrażają go oczy: wystarczy spojrzeć w oczy małym dzieciom mieszkającym w domach dziecka... Chciałoby się jak najrzadziej doświadczać sytuacji wywołujących ten nastrój. Ale bez odczuwania smutku z powodu doznanych strat, przykrości i cierpienia, nasze życie nie byłoby pełne. To smutek inspiruje do tworzenia – najpiękniejsze wiersze i pieśni rodzą się najczęściej w smutku. Ważne jest jednak, by nie dać się mu zawładnąć, by nie zapukała do naszych drzwi rozpacz... Równie niebezpieczne jest zepchnięcie smutku do otchłani świadomości, niezauważanie go, ignorowanie, uciekanie w błahe przyjemności. Warto zatem poznać sposoby, jak radzić sobie ze smutkiem, by nie został wyparty, ale też nie przejmował kontroli nad naszym życiem. To cenna wiedza dla każdego rodzica, bo to on jest przewodnikiem dla dziecka, które uczy się radzić sobie z mniejszymi i większymi stratami każdego dnia.

ZDZIWIENIE / CIEKAWOŚĆ – zaskoczenie, oszołomienie, osłupienie, zdumienie; wszystkie odcienie zdziwienia... Arystoteles powiedział, że u początku filozofii stoi zdziwienie... Parafrazując, można zaryzykować stwierdzenie, że źródłem kreatywnego życia jest zdziwienie i ciekawość. Dopóki się dziwimy, choćby złożoności i doskonałości świata przyrody, dopóki z ciekawością poszukujemy nowości, dopóki rzeczywistość nas zaskakuje – czujemy, że twórczo żyjemy. Chcesz by Twoje dziecko było twórczym człowiekiem, pozwól mu być ciekawskim, nie ograniczaj jego chęci eksplorowania... Sam ucz się od niego dziwić każdym dniem. Przekonaj się, jak ważne jest pielęgnowanie ciekawości i poznaj sposoby jak to mądrze robić.

ZAZDROŚĆ – nie lubimy tego uczucia. Jest nieprzyjemne i często źle o sobie myślimy, kiedy się w nas pojawia. Kiedy nas skręca albo zieleniejemy, bo on ma lepszy samochód, fajniejsze ubrania, lepszą pracę. A zaczyna się już w piaskownicy od większej łopatki i wcześniejszego opanowania jazdy na dwukołowym rowerku. Bo wiesz on już umie nie tym biegowym, tylko prawdziwym z pedałami – kto z rodziców tego nie słyszał? Chociaż tak niemiła, zazdrość dużo nam daje. Pod warunkiem, że nie przysłoni nam świata i nie zdominuje naszego spostrzegania. Jak zatem mądrze nią zarządzać? Jak czerpać z zazdrości korzyści i kontrolować, żeby nas nie przytłaczała? Wspólnie poszukamy odpowiedzi.